Wesele w sadach – po co je w ogóle organizować?

Wesele w sadach to wiele przygotowań, miłych wyborów, ale też stresu czy wszystko pójdzie zgodnie z planem i . czy zostanie dobrze odebrane przez innych.. W ferworze przygotowań zapominamy o sobie. A przecież to WASZ DZIEŃ, to Wasze spełnienie marzeń i pamiątka na całe życie. Wspomnienie, do którego macie wracać w trudnych chwilach, dlatego ważne jest, żeby zorganizować to wyjątkowe przyjęcie po swojemu i dla siebie.

„Wujek dobra rada” czyli jakie ma być wesele w sadach

W trakcie przygotowań, z pewnością spotkacie się z wieloma „bezcennymi” poradami i pomysłami wszystkich dookoła – ale to Wasz dzień!  „Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził!” mówi stare, ale jakże aktualne porzekadło. Każdy ma swoje pomysły na miejsce, ulubione dania i propozycje, co do schematu tej uroczystości rodzinnej, ale to Młodzi mają być najbardziej zadowoleni i usatysfakcjonowani! To oni powinni ustalać plan całej ceremonii i imprezy – według własnych upodobań i marzeń!

Wolnoć Tomku…na swoim weselu w stodole!

Nie daj sobie wmówić, że jako panna młoda powinnaś wybrać inny strój, inną fryzurę., inny image. Że sukienka ślubna MUSI być w takim a nie innym kolorze i kroju, a buty koniecznie na szpilce! Pamiętajcie – to Wasza ceremonia i Wasze przyjęcie! To Państwo młodzi muszą się sobie nawzajem podobać i być dla siebie najpiękniejszymi! Wesele w sadach to idealne miejsce na nietypowe stylizacje, również wśród gości. Nie miejcie więc za złe komuś, że wystroił się zanadto – to tylko dowód na to, że Wasze wesele jest dla niego bardzo ważne!

Tańce, pląsy, grillowanie! Na leżakach odpoczywanie!

Bawcie się tak, jak lubicie – mogą być tańce, mogą być rozmowy, mogą być gry plenerowe czy siedzenie przy ognisku. Ale dajmy też gościom bawić się po swojemu – dlatego to ważne żeby zapewnić zarówno przestrzeń do tańca jak i odpoczynku. W Sadach Albigowa mamy taras przed stodołą i dziedziniec, gdzie wystawiamy ławki / leżaki, na których goście mogą odetchnąć w przerwie między energicznymi tańcami. Chociaż lubimy wesela, kiedy wszyscy bawią się wspólnie, to rozumiemy także to, że nie każdy jest amatorem głośnej muzyki. A także to, że niektórzy goście chcą przyjść z dziećmi – byle tylko były one na rękach podczas pierwszego tańca!

Wesele w sadach ugości każdego

Zaproście kogo chcecie, ale tak, żeby czuć się swobodnie. Nie chodzi tylko o to, czy zapraszać daleką rodzinę, z którą nie mamy na co dzień kontaktu. Chodzi także o stres związany z ugoszczeniem dużej grupy osób, o potrzebę zorganizowania noclegów dla wszystkich przyjezdnych, a także o potrzebę zwrócenia chociaż chwili uwagi na każdego z zaproszonych gości, kosztem wspólnych romantycznych tańców.

Weselna impreza rodzinna z nutką szaleństwa

Pozwólcie sobie na odrobinę szaleństwa! Nie wszystkie sytuacje da się przewidzieć!, W Sadach widzimy bardzo często, że boicie się tego, co nieznane, a mamy państwa młodych panikują podwójnie! Są pełne obaw, czy wszystko odbędzie się bez problemów.  A w rzeczywistości te spontaniczne elementy zaskoczenia, te nietypowe pomysły nowożeńców, dodają smaczku, zostają w pamięci i są długo dyskutowane.

Wesele czy może jednak elopment?

Może jednak  lepiej nie robić wesela, tylko uciec i wziąć cichy ślub we dwoje? Ten pomysł ma już swoją angielską nazwę, wiec wcale nie jest taką rzadkością. Jest odpowiedzią na niechęć związana z tłumaczeniem się, podporządkowywaniem się utartym zwyczajom. Dlatego tak ważne jest, aby robić wszystko w zgodzie z sobą. A Sady Albigowa zgadzają się na świętowanie zarówno w gronie 180 jak i 20 osób. I równie chętnie przygotuje pierwszy elopment.

fot. Bytnar Studio

Więcej
wpisów